Litografia jest techniką graficzną którą obecnie praktykuję. Rysunek przeznaczony do odbicia wykonuje się na kamieniu litograficznym.
W lutym zeszłego roku dostałam kamień o wymiarach ok 50x70 cm w końcu trochę większy :) Jego zaletą jest to, że jestem w stanie sama go przenosić, popychać, umieszczać na prasie, czy w szlifierni, nie jestem skazana na proszenie kolegów o pomoc w jego transporcie. Również dzięki temu, że w pracowni od zeszłego roku mamy super wózek transportowy :D
Ten wpis poświęcam właśnie temu kamykowi z którym od początku miałam ciężką pracę, ale myślę, że dzięki temu nadal mi służy :)
|
kamyk który został mi przydzielony :)
jeszcze z zarysami czyjejś pracy |
|
i zadra którą miał.
mój prowadzący uprzedził, że czeka mnie dużo szlifowania,
ale podobno warto |
|
czas na szlifowanie kamienia, na mokro karborundem |
|
po pewnym czasie szlifowania zauważyłam, że odchodzi
warstwa kamienia |
|
zaczęłam ją zbijać szpachelką
oj był łomot jak w kamieniołomie :] |
|
przy tym stopniowo odkrywałam jakiś napis |
|
ślady starej zaprawy która sklejała dwa kamienie,
warstwa którą zbijałam była pozostałością innego kamienia |
|
coraz bliżej końca mordęgi ze szlifowaniem
(jeszcze dużo walki z resztkami, ciężkimi do zbicia, przy krawędziach) |
|
kamień gotowy do dalszej pracy |
|
napis którego nie udało się wyszlifować, czyżby 1935 rok?:)
towarzyszył mi w pracy przez kilka miesięcy
(nie ujawniał się na odbitkach)
dziś już nie ma po nim śladu
prace które wykonałam na tym kamieniu, wkrótce |